A. POKOSTY

Pokosty lniane

a) Schnący bardzo twardo z ładnym połyskiem. 50 kg. oleju lnianego, 1 kg. glejty ołowianej i 250 gr. ostro suszonego koperwasu cynkowego gotuje się w przeciągu 2-ch godzin. Nie należy doprowadzić pokostu do piemienia i podnoszenia się.
b) Przygotowany na zimno.1 cz. cukru ołowianego rozpuszcza się w 5 cz. wody, gotuje z 1 cz. glejty ołowianej i filtruje; następnie miesza się z 20 cz. oleju lnianego, który został roztarty z 1 cz. glejty ołowianej, dłuższy czas silnie wstrząsa, następnie daje ustać i pokost lniany zlewa z wodnistej cieczy, która przez gotowanie z glejtą ołowianą, nadaje się znów do fabrykacji pokostu.
c) Przez gotowanie. 1. 100 cz. oleju lnianego gotuje się z 3 cz. glejty ołowianej.
2. 100 cz. oleju lnianego gotuje się z 3 cz. minji.
3. 100 cz. oleju lnianego gotuje się z 1,5—2 cz. boranu manganu; pokost ten nie ciemnieje na powietrzu, zawierającym
siarkowodór i schnie w ciągu 24 godzin.
4. 100 cz. oleju lnianego gotuje się z 5 cz. cukru ołowianego.

Tani pokost

200 cz. kalafonji stapia się z 200 cz. sody; następnie dodaje 500 cz. wody i 48 cz. amoniaku. Farby rozciera się z tym pro­duktem tak samo, jak ze zwyczajnym pokostem, bez dodatku oleju lnianego lub terpentyny, schną szybko bez żadnego sykatywu, można je rozcieńczyć dowolnie wodą, a raz pokryty przed­miot może być jeszcze lakierowany.

Szybkoschnący  pokost

Do 10 litrowej butelki z olejem lnianym, stojącej w garnku napełnionym wodą, zawiesza się woreczek płócienny, zawiera­jący około 30 gr. boranu manganu i całość stawia w ciepłe miej­sce, naprzykład na kuchnię. Po 10—14 dniach olej lniany za­mienia się w szybko schnący sykatyw.

Pokost drzewny
(odporny
na działanie wrzącej wody)

W kotle miedzianym   zagotowuje się 50 cz. oleju lnianego, w woreczku, nie dotykającym dna kotła, zawiesza się do oleju 150 cz. glejty ołowianej i 92 cz. sproszkowanej minji i gotuje tak długo, aż olej zrobi się ciemnobrunatnym. Wówczas wyj­muje się woreczek, zawiesza inny, w którym znajduje się ka­wałek czosnku, i powtarza to ze świeżemi kawałkami czosnku jeszcze kilka razy. Następnie roztapia się nad ogniem 500 cz. miałko sproszkowanego bursztynu z 600 cz. oleju lnianego, wrzącą mieszaninę wlewa z uprzednio przygotowanym olejem lnianym, gotuje całość, silnie mieszając, jeszcze 2—3 minuty i daje ustać; klarowną ciecz zlewa się i po ostygnięciu przechowu­je w dobrze zakorkowanych naczyniach.

Tani, czarny, błyszczący pokost dla żelaza i stali

Siarkę rozpuszcza się w terpentynie i gotuje, poczem deli­katnym pendzlem włosianym nakłada na żelazo lub stal. Gdy terpentyna ulotni się należy przedmiot nagrzać nad płomieniem spirytusowym.

Pokost elastyczny

Kalafonję roztapia się, nagrzewając z kauczukiem do zu­pełnego zamieszania; potem dodaje na 8 cz. kalafonji i 3—3,25 cz. kauczuku mniej więcej 0,5—0,75 cz. terpentyny lub oleju lnianego. Pokost ten nie pochłania wody.
Dla drutów do przewodników elektycznych dodaje się minji, glejty ołowianej, palonej umbry i t. p. z domieszką (wciąż na gorąco) oleju lnianego lub pokostu lnianego.

Pokost do papieru

6 cz. żywicy Damara oblewa się w butelce 4,5 cz. kwasu octowego i butelkę pozostawia przez 14 dni w ciepłem miejscu, poczem zlewa przezroczysty roztwór. 3 cz. tego roztworu miesza się z 4 cz. gęstego collodium i znów czeka, aż roztwór stanie się przezroczysty. Poczem miękkim pendzlem z wielbłądzich lub bobrowych włosów rozsmarowuje się po papierze; nie pozosta­wia tłustych plam na papierze.

Pokosty drukarskie

a)     Słabe:

  1. 7 cz, bardzo słabo gotowanego oleju lnianego, 3 oz. mydła żywiczego, 50 cz. gotowanego oleju lnianego, 50 cz. oleju żywiczego, 25 cz. żywicy.
  2. 9 cz. bardzo słabo gotowanego oleju lnianego, 5 cz. my­dła żywiczego, 50 cz. gotowanego oleju lnianego, 50 cz. oleju żywiczego, 50 cz. żywicy.
  3. 12 cz. bardzo słabo gotowanego oleju lnianego, 7 cz. my­dła żywiczego, 50 cz. gotowanego oleju lnianego, 75 cz. żywicy, 50 cz. oleju żywiczego.

b)     średnie:

  1. 4 cz. bardzo słabo gotowanego oleju lnianego, 3 cz. mydła żywiczego, 50 cz. gotowanego oleju żywiczego, 50 oz. oleju żywiczego, 25 cz. żywicy.
  2. 6 cz. bardzo słabo gotowanego oleju lnianego, 5 cz. mydła żywiczego, 50 gotowanego oleju lnianego, 50 cz. oleju żywicze­go, 50 cz. żywicy.
  3. 9 cz. bardzo słabo gotowanego oleju lnianego, 7 cz. mydła żywiczego, 50 cz. gotowanego oleju lnianego, 50 cz. oleju ży­wiczego, 50 cz. żywicy.

c)     Mocne:

  1. 3 cz. mydła żywiczego, 50 cz. gotowanego oleju lnianego, 50 cz. oleju żywiczego, 25 cz. żywicy.
  2. 5 cz. mydła żywiczego, 50 cz. gotowanego oleju lnianego, 50 cz. oleju żywiczego, 50 cz. żywicy.
  3. 7 cz. mydła żywiczego, 50 cz. gotowanego oleju lnianego, 50 cz. oleju żywiczego, 75 cz. żywicy.

Pokost

100 cz. oleju lnianego nagrzewa się z 3 cz. glejty ołowianej, która przedtem została roztarta z niewielką ilością oleju lnia­nego, i dodaje 0,5 cz. koperwasu cynku (uprzednio odwodnio­nego). Całość nagrzewa się około 2 godzin do 10°C, zwykle po 2—3 dniach pokost już jest przezroczysty. Dodanie cjanku nadaje pokostowi bardzo ładny wygląd; posiada złoto-żółty ko­lor, schnie szybko, twardo i nie klei się potem.

Pokosty kauczukowe

1. 1 cz. kauczuku i ID cz. siarczku węgla. Kauczuk kraje się na drobne kawałki, oblewa w butelce siarczkiem węgla i dobrze zakorkowaną butelkę zostawia w ciepłem miejscu; kauczuk silnie pęcznieje, lecz rozpuszcza się tylko częściowo i przezroczysty roztwór zlewa się ostrożnie z galaretowatego osadu. Osad ten można oblać benzolem i roztwór połączyć z pierwszym.
Pokost ten schnie nadzwyczaj szybko, pozostawiając bardzo cienką, bezbarwną i niebłyszczącą, niewidoczną prawie powłokę, nadaje się dlatego doskonale do pokrywania miedziorytów, map geograficznych, fotografji. Tkanki pogrążone w pokost, lub po­kryte nim, stają się nieprzemakalnemi. Zapałki lub wyroby fa­jerwerkowe, zanurzone kilka razy w tym pokoście, mogą leżeć kilka godzin w wodzie, nie tracąc własności zapalania się.
2. Giętki pokost kauczukowy dla skóry i tkanin: Roztapia się 1 kg. kalafonji i nagrzewa tak długo, aż masa zacznie wy­dzielać parę; następnie dodaje pomału do 500 gr. drobno po­krajanego kauczuku, mieszając bezustannie, a gdy masa stanie się dosyć jednostajną dodaje porcjami 1 kg. gorącego oleju lnia­nego i nagrzewa dalej, aż zaczną się wydzielać pary o nieprzyjemnym zapachu. Wówczas masę zdejmuje się z ognia i miesza dopóki nie ostygnie.

Pokost do wycierania

Stapia się 4 cz. wosku i 2 cz. smoły szewskiej, dodaje powoli 4 cz. sproszkowanego asfaltu i tak długo ostrożnie gotuje, aż próba na blasze przy gięciu w palcach kruszy się. Wówczas od­stawia się masę do ostudzenia i formuje kulki.

Pokost dla parasoli

2 cz. terpentyny i 1 cz. sproszkowanej glejty ołowianej gotuje się z 3 cz. oleju lnianego w kąpieli wodnej.

Elastyczny pokost  smołowcowy

Służy dla pokrywania dobrze polerowanego drzewa i robót tokarskich. 6 cz. sandaraku, po 2 cz. amerykańskiej żywicy świerkowej i mastiksu, 1 cz. terpentyny weneckiej, po 0,2 cz. kamfory i olejku lawendowego, 2 ½ cz. oleju smolnego, 4 cz. alkoholu (90%). żywicę stapia się z terpentyną, rozpuszcza kamforę i olejek lawendowy w alkoholu i roztwór dodaje do żywicy. Pokost ten jest prawie bezbarwny i jeżeli nakłada go się bardzo cienką warstwą, to nawet po długim czasie nie dostaje rys.

Pokost odporny na działanie sody i mydła

Jasno żółtą żywicę z Pistacia terebinthus rozpuszcza się w ole­ju, terpentynie lub alkoholu. Pokost ten można farbować na
dowolny kolor.                                                                  

Pokost matowy

1.  Dla czarnych, oksydowanych, matowych srebrnych przed­
miotów: 18 cz. alkoholu, 3 cz. sandaraku, 1 cz. oleju rycyno­wego.
2.    Dla przedmiotów metalowych: 3 cz. sandaraku, 1 oz. ole­ju rycynowego, 20 cz. spirytusu winnego.

Pokost czarny dla żelaza i drzewa

100 cz. pokostu lnianego nagrzewa się z 2 cz. subtelnie spro­szkowanej glejty ołowianej aż do wydzielania ciężkich gazów i małemi porcjami dodaje 1,5 cz. sproszkowanej siarki. Nagrze­wa się jeszcze w przeciągu godziny do 150—180°C, daje wy­stygnąć i zlewa pokost z osadu. Do rozcieńczenia gęstopłynnego pokostu używa się terpentyny.

Nieprzemakalny pokost dla papieru

  1. żywicę Dammara moczy się w dobrze zakorkowanej bu­telce z 4,5—6 krotną ilością acetonu w przeciągu 2—3 tygodni, przy zwyczajnej temperaturze pokojowej, a po rozpuszczeniu zlewa przezroczysty płyn. Do 3 cz. tego płynu dodaje się 4 cz. gęstego collodium i zostawia do wyklarowania.
  2. 30 gr. białego szelaku w subtelnym proszku, 15 gr. wę­glanu ołowiu w subtelnym proszku, 0,5 1. eteru siarczanego. Szelak rozpuszcza się w eterze przez moczenie i częste skłócanie, filtruje i następnie dodaje, dobrze mieszając, węglan ołowiu.
  3. 50 gr. kleju zwierzęcego rozpuszcza się w 1 l. ciepłej wo­dy. Natychmiast nakłada na papier i suszy. Papier kładzie się na godzinę w 10% roztwór octanu glinki; następnie suszy i gła­dzi. (Klej został przytem garbowany).
  4. Gutaperkę moczy się ostrożnie w 40 krotnej ilości wago­wej benzyny na kąpieli wodnej, do rozpuszczenia. Na papierze, który został napojony tym pokostem, można zupełnie dobrze pisać, rysować i malować.

Pokost dla cynfolji

200 gr. szelaku rozpuszcza się w 11. spirytusu winnego, poczem filtruje. Osad odsączamy, przyczem, aby zapobiec możli­wie ulotnieniu się spirytusu winnego, lejek przykrywa się płytą szklaną. Do tak otrzymanego pokostu szelakowego dodaje się 100 gr. najlepszej białej żywicy „Elemi”, 25 gr. weneckiej terpentyny i zostawia w miernem cieple, często mieszając. Następnie filtruje się i osad, stanowiący prawie całkowicie żywicę Elemi, wyciska i dodaje do filtratu. Tak otrzymany pokost mo­że być zabarwiony skoncentrowanemi roztworami barwików anilinowych w spirytusie winnym.

Zmywanie pokostu i lakieru              

5 cz. 36% szkła wodnego, 1 cz. 40% ługu sodowego i 1 cz. amoniaku. Przedmioty pokrywa się tą cieczą i po 10 minutach zmywa wodą.